Angel wings. Faworki. Chrust.

Wiecie jak jest: jest karnawał – są faworki.
Przepis pochodzi ze strony Moje Wypieki. Jeśli możecie, zajrzyjcie i doceńcie autorów.
Planowanie
Będziesz potrzebować tłuczka do mięsa, dobrego garnka z grubym dnem. Do cięcia ciasta używam noża do pizzy.
Bardzo polecam termometr z sondą, którą można umieścić w oleju. Ja utrzymuję temperaturę w okolicach 175 stopni. Dzięki temu ciasto się nie przypali, a chrust nie nasiąknie tak bardzo olejem. Potem jeszcze odsączam na papierowym ręczniku.
Przydadzą się patyczki do szaszłyków, aby nimi obracać faworki.
Składniki
Wystarczy na ładny stosik.
450 g mąki pszennej
5 żółtek
szczypta soli
1 łyżka spirytusu lub 2 łyżki rumu, lub łyżka octu
3/4 szklanki gęstej kwaśnej śmietany 18%
tłuszcz do głębokiego smażenia (np. olej rzepakowy, kokosowy)
Przygotowanie faworków/chrustu
Pzygotowanie
Połącz przesianą mąkę z pozostałymi składnikami w jednolitą kulę ciasta. Pozostaw na pół godziny w temperaturze pokojowej
Użyj tłuczka kuchennego do napowietrzenia ciasta: uderzaj ciasto, następnie złóż na pół i powtarzaj. Musisz wprowadzić jak najwięcej powietrza do ciasta. Jeśli użyjesz strony z kolcami, bąbelki będą malutkie, od płaskiej będą większe. Zazwyczaj robię to przez około 10 minut
Umieść ciasto na pół godziny w lodówce
Nastaw olej. Użyj względnie małego ognia, żeby temperatura rosła stopniowo. Olej powinien mieć temperaturę 175 stopni

Używam prostego, elektronicznego termometru z sondą
Rozwałkuj ciasto na około 2 mm grubości. Potnij na paski o szerokości około 3 cm, a następnie w prostokąty długości około 10-15 cm. Natnij dziurkę długości koło 5 cm w środku i przełóż przez nią jeden koniec
[youtube https://youtu.be/p5n-dJG9a1c ]Wkładaj dwa-trzy chruściki do oleju, smaż na jednej stronie, aż się ładnie zezłocą, po czym odwróć je i zrób to samo z drugą stroną

Możesz włożyć do garnka więcej, jeśli się zmieszczą
Wyjmij je z garnka i połóż na papierowym ręczniku, aby usunąć jeszcze trochę oleju

Odsączanie nadmiaru oleju
Układaj chrust warstwami na talerzu, po czym każdą warstwę oprósz cukrem pudrem.
Wychodzą delikatnie chrupiące i trudno się im oprzeć. Pamiętaj, że w cieście nie ma w ogóle cukru, więc będą tak słodkie, jak popudrujesz.
Faworki, chrust
Zostanie Ci wiele białek. Możesz ich użyć do ciasta z białek, omleta, jajecznicy, bez, makaroników… lista jest długa. Upewnij się tylko, że ich nie zmarnujesz.




