Matzo bread. Maca.

Antoni, nasz syn, ciągle próbuje pomagać w kuchni. Robi chleb gdy nie patrzymy, domaga się jakiegoś zadania gdy my próbujemy się skupić na jego wykonaniu. Standardowy dwuipółlatek. Zazwyczaj kończy się na zamiecieniu rozrzuconej mąki, rozebraniu blendera, żeby wyciągnąć ziarenka ze środka, lub wyrzuceniu kilku kilo mąki, bo wrzucił do niej kilogramowy worek soli (tak naprawdę przesadzam – był bardzo precyzyjny i wysypał na szufelkę do mąki w worku, więc nabierając zdziwiłem się tylko, że żytnia pełnoziarnista jest tak jasna). Ale w tych kilku nielicznych chwilach bardzo chcemy uniknąć tej nieocenionej pomocy i potrzebujemy planu B.
Pierwszy raz kontakt z macą miałem w dzieciństwie. Moja mama pochodzi z Rakowa, gdzie funkcjonuje tradycja pieczenia dzionia – świątecznego dania, będącego czymś jak kiszka ziemniaczana, tylko napchana mieszaniną macy i ugotowanego podgarla. Dzionie piekła moja Babcia, potem moja Mama i Ciocie, rok temu upiekłem i ja (mała dygresja od dygresji, żeby dać znać Siostrom. Ewa, Ula: rzucam Wam wyzwanie dzioniowe na to Boże Narodzenie). W każdym razie, Mama piekła mace kilka dni przed świętami, a my podbieraliśmy po trosze.
Dzionie
W weekend szykowaliśmy przyjęcie i potrzebowaliśmy trochę czasu od dzieci. Antoni był zdesperowany żeby coś zrobić, więc daliśmy mu to.
Planowanie
Brak. Znajdź największą miskę (lub garnek) jaką masz.
Składniki
Wystarczy na jeden duży placek.
- 140 g mąki pszennej chlebowej
- 100 g wody
- Łyżka oliwy
- Szczypta soli
Przygotowanie
- Włóż wszystkie składniki do miski

- Daj dziecku widelec i poproś, żeby zamieszało ciasto. Musi dobrze się wyrobić, być elastyczne i sprężyste. Zajmie mu to 10-20 minut razem ze wszystkimi rozkojarzeniami. Jeśli potrzebujesz więcej czasu, dodaj trochę mąki i wody i poproś o domieszanie. Powtórzyłem przepis wczoraj i wyraźnie widziałem, jak po około 10 minutach ciasto stało się sprężyste i trzymało się siebie bardziej niż miski i widelca
- Daj dziecku miejsce, gdzie może rozwałkować chlebek na bardzo cienko. Pewnie się klei, więc posyp mąką. Tu się zrobi trochę bałaganu, ale przynajmniej zejdzie dziecko nie spali (jeszcze) domu. My wałkowaliśmy bezpośrednio na tacce do pieczenia

- Ustaw piekarnik na jakieś 180C i poproś dziecko, żeby przypilnowało, kiedy się nagrzeje (u nas gaśnie wtedy diodka ogrzewania, może masz termometr u siebie)
- Włóż chleb do piekarnika i poproś dziecko, aby pilnowało, jak rosną bąbelki i zmienia się kolor
- Po około 10-15 minutach maca powinna być dobra do wyjęcia. Daj jej ostygnąć na kratce (kilka minut)
- Daj dziecku do zjedzenia

Pamiętaj kierować dzieckiem i tłumaczyć spodziewany rezultat oraz przypominać o bhp (umyj ręce, nie dotykaj gorących rzeczy etc.).
Na pewno nie jest to dokładnie to samo, co dla siebie robią żydzi, ale działa I dziecko jest zadowolone, a Ty zyskujesz trochę czasu na to, na co go potrzebujesz. Antoni był bardzo zadowolony z siebie i od razu zjadł co zrobił.
Możesz też dodać kilka urozmaiceń: posypać sezamem, makiem lub grubą solą. Pamiętaj tylko przycisnąć je do chlebka, żeby się trzymały.

