Skip to content

Paskha. Pascha.

Paskha. Pascha.

To nie pierwszy raz, gdy piszę o świętach i o tym, jak moja rodzina je celebruje. Jak wiecie, jedzenie jest dość ważną ich częścią. Zazwyczaj mamy wtedy jeden posiłek w ciągu dnia, zaczynyma rano i kończymy wieczorem. To kulminacja mniej więcej tygodniowych przygotowań.

Pascha

Pascha

Pascha jest jednym z przysmaków, które robimy. Składa się głównie z nabiału, z dodatkiem cukru, rodzynek, skórki pomarańczowej i innych pyszności. W konsystencji jest dość mocno kremowa, jest też bardzo sycąca, więc mała porcja w zupełności wystarcza. Zazwyczaj podajemy ją ze świeżymi owocami: winogronami i mandarynkami.

Najpierw oczywiście przyglądałem się, jak moja Mama ją robi, gdy byłem w czasie świąt w Polsce. Nie jest ona bardzo trudna do zrobienia, jedynie wymaga trochę czasu i kilku akcesoriów. Skoro mi się udało, Ty też dasz radę.

Planowanie

Jednego dnia robisz skrzep, drugiego końcową masę.
Będą potrzebne: duży garnek, durszlak/sitko, minimum dwie półmetrowe gazy (na więcej misek można pociąć i użyć w kawałkach, ja użyłem podwójnej warstwy do odcedzenia i w misce, ale może w misce pojedyncza wystarczy), miski do schłodzenia. Będzie potrzebne też miejsce w lodówce do schłodzenia

Składniki

Z tej ilości zrobiłem dwie porcje. Mniejsza została w domu, większa poszła do znajomych na Poniedziałek Wielkanocny.

Skrzep:

  • 2 l mleka – zwrócono mi uwagę, że powinno to być mleko świeże lub pasteryzowane. UHT może nie uformować właściwego skrzepu. (Thank you turok2016)
  • dwie laski wanilii – można zamiast tego użyć w drugim etapie 16 g cukru waniliowego lub dwie łyżeczki pasty waniliowej, lub dwie-trzy ekstraktu waniliowego; wanilia jest droga, ale lubię jej czasem użyć tak właśnie
  • 0,5 l kwaśnej śmietany
  • 6 jajek

Końcowa masa:

  • 250 g masła
  • 250 g cukru pudru (za rok użyję 200 g, a jeśli będzie wciąż za dużo, może nawet 150 g)
  • ew. wanilia jeśli nie było powyżej
  • cały skrzep z pierwszego etapu
  • 50 g skórki pomarańczowej – ja zrobiłem skórkę sam i była na tyle aromatyczna, że 25 g w zupełności wystarczyło
  • 100 g posiekanych rodzynek – niektórzy jeszcze dają orzechy, ale ja nie lubię orzechów w słodyczach; Magda Gessler poleca namoczyć rodzynki w winie lub rumie – jeśli zapomnisz, możesz nadrobić popijając gotową paschę
  • 150 g bitej śmietany – w Polsce Mama używa kremówki 36% (szukaj śmietany bez karagenu), ja użyłem double cream, która ma 50,5% tłuszczu
  • mandarynki, pomarańcze lub winogrona do dekoracji

Przygotowanie

  1. W garnku zacznij grzać mleko. Rób to na małym ogniu, aby się nie spaliło, ale zagrzało do wrzenia.
  2. Rozkrój laski wanilii wzdłuż i wydłub nasionka. Całość wrzuć do mleka.
  3. Użyj blendera, ubijaczki lub miksera, aby rozkitłać jajka z kwaśną śmietaną na jednorodny płyn. Polecam wyparzyć jajka przed użyciem.
  4. Kiedy mleko zaczyna wrzeć, wlej jajka z kwaśną śmietaną, wymieszaj dokładnie przez około minutę, po czym zostaw, aby wytrącił się skrzep. Wyraźnie zauważysz oddzielenie mętnego płynu od białej substancji.
  5. Gdy już skrzep się wytrąci, przemieszaj, zdejmij z ognia i zacznij przekładać zawartość garnka na sitko/durszlak z gazą, aby odsączyć skrzep. W tej postaci pozostaw go do następnego dnia.
  6. Następny dzień zacznij od ucierania miękkiego masła z przesianym cukrem pudrem. Stopniowo zacznij dodawać wczorajszy skrzep, posiekane rodzynki i skórkę pomarańczową. Powinna powstać dość miękka i puszysta masa. Odłóż ją na bok.
  7. Ubij śmietanę. Zaletą ubijania samej śmietany jest to, że jeśli dziecko Cię zagada i odwróci Twoją uwagę, otrzymasz pyszne masło, tylko zadbaj o drugą porcję śmietany.
  8. Pierwszą łyżkę śmietany wrzuć do masy i rozmieszaj dokładnie, kolejne dodawaj i wmieszaj delikatnie, aby powstała jeszcze bardziej delikatna i puszysta masa.
  9. Miski do tężenia wyłóż gazą, następnie włóż do nich masę i przykryj gazą. Jeśli nie masz przykrywki, zakryj folią spożywczą, aby pascha nie smakowała wszystkimi potrawami świątecznymi, i schowaj do lodówki na dzień-dwa, aby stężała. Nazajutrz będzie już sztywna.

Tadaam! Idealna kombinacja białka krowiego, zawału i cukrzycy. Podawać z kawą, owocami i insuliną.

Konsystencja jest bardzo kremowa, takiego zbyt gęstego serka homogenizowanego. Barwa lekko żółtawa, wyczuwalne są aromaty cytrusów i wanilii. Danie jest bardzo sycące. Dodatek owoców na talerzu dodaje mu lekkości. Pyszności, ja dałem radę, dasz i Ty.